Dlaczego skóra dziecka potrzebuje ochrony

Skóra małego dziecka jest nawilżona naturalnie i w związku z tym można w sobie wyrobić przekonanie o tym, że nie potrzebuje dodatkowej ochrony. Będzie to jednak przekonanie błędne, ponieważ do trzeciego roku życia jest to delikatna, niedojrzała skóra oseska, dodatkowo narażona na niekorzystny wpływ różnorakich czynników zewnętrznych.

Czynniki szkodliwe
Nie ma ich nieskończenie wiele, ale i jest niemało, a głównym będzie codzienne brudzenie okolic pieluszkowych malucha. Zaniedbania pod tym względem, spowodują podrażnienia i odparzenia, gwarantujące cierpienie dziecka. Przy obowiązkowej pielęgnacji należy jednak pamiętać, aby były do tego celu używane naturalne kosmetyki dla dzieci, a nie zapożyczane okazyjnie od mamy czy taty.

Inne czynniki dotyczą wpływów pogodowych, a więc chwil, w których wychodzimy z dzieckiem na spacer. Nie ma praktycznie możliwości, aby twarz naszej pociechy była całkowicie osłonięta przed mrozem, słońcem i wiatrem, a każdy z nich skórę dziecka wysusza i naraża na konsekwencje w postaci różnych wykwitów także w latach późniejszych. Co zastosować? Jest wiele firm, dostarczających na rynek naturalne produkty, m.in. Johnson & Johnson, z serii Johnson Baby, Bioderma czy Ziaja, których kosmetyki nie zawierają w swych składach formaldehydu czy parabenów. I tylko takich kosmetyków należy bezwzględnie poszukiwać i używać.

kosmetyki

Trzecim, wartym wymienienia czynnikiem narażającym skórę dziecka na podrażnienia, a nawet uszkodzenia mechaniczne jest zabawa. Dzieci uwielbiają brać w rączki wszystko, co tylko znajdzie się w ich zasięgu i najczęściej jeszcze tego czegoś nie omieszkując wypróbować pod względem smakowym. Umorusane, zapiaszczone buzie to pewny, starty naskórek, a późniejsze „szorowanie” takiego brudaska, również nie ma na jego buzię i rączki wpływu aksamitnego.

kosmetyk

Mycie i nawilżanie skóry dziecka
Delikatność jest podstawą. Przy myciu, czy kąpieli warto używać żelów, czy płynów z zawartością substancji nawilżających i odżywiających, a przy tym nie można zapominać o chwilach pomiędzy kąpielami. Już dawno udowodniono, że zapachy potrafią działać na ludzi kojąco, także na tych malutkich. Olejek różany użyty do pielęgnacji skóry dziecka będzie ją więc nawilżał, roztaczając także nad maluchem ochronną otoczkę aromatyczną.

Podsumowując to wszystko, dzieci potrzebują ciągłej uwagi i ochrony i nie należy pozwalać na zwodzenie się poglądami starszych „ciotek”, sugerujących, że wszystko należy pozostawiać naturze. Skóra dziecka bez ochrony nie poradzi sobie w świecie pełnym zagrożeń i zanieczyszcze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here